Kiedy jesteś właścicielem starszego psa, w dodatku takiego na sportowej emeryturze, jak bumerang wraca do ciebie temat suplementacji stawów. Nie inaczej jest u nas. Rynek pęka w szwach, szczelnie wypełniany przez proszki, piguły, syropy, smakołyki… W dodatku składy preparatów niby podobne, ale jednak różne – co wybrać? Nowy właśnie – to zależy i opowiem o tym troszkę dalej. Ostatnio zaliczyliśmy też pierwsze w tej edycji Top For Dog testy nowego dla nas preparatu APTUS APTO-FLEX CHEW – jak się sprawdził?
Czy suplementy są ważne?
Kiedy jeszcze studiowałam ludzką dietetykę, wykładowcy tłukli nam do głowy – SUPLEMENTACJA NIE ZASTĄPI RACJONALNEGO ODŻYWIANIA! I tak zostało mi do dziś, że niektóre formy suplementacji, zwłaszcza tej dla ludzi stanowczo odradzam. A jak to jest z psiakami? Moim zdaniem, zdrowa i zbilansowana dieta psa pokrywa zapotrzebowanie na wszystko co psu w psie jest potrzebne. ALE! No właśnie jest pewne ale… Czasami to co trafia do miski, może nie wystarczyć. Kiedy np. czworonóg dochodzi do siebie po chorobie lub intensywnie trenuje, jego zapotrzebowanie na niektóre składniki diety może być większe. Wtedy też powinniśmy wspomagać czworonoga wprowadzając do diety potrzebne składniki. To bardzo ważne by uniknąć problemów lub, gdy stan zdrowia musimy troszkę poprawić.
Kiedy suplementować?
Suplementacja stawów jest ważna w kilku przypadkach. Należy ją rozważyć kiedy:
- Jesteś opiekunem młodego psiaka z wieloma szalonymi pomysłami. Organizm takiego stwora cały czas rośnie i to w bardzo szybkim tempie. Żeby zaspokoić wszystkie jego potrzeby, warto stosować bardzo dobrze zbilansowaną dietę oraz sięgnąć po odpowiednie suplementy.
- Jesteś opiekunem psiego seniora (cześć Szaman). U starszych psów wchłanianie substancji z przewodu pokarmowego może być osłabione. Poza tym bardzo częstą przyczyną problemów zdrowotnych seniorów są różne dolegliwości układu ruchu. Warto wesprzeć organizm dobrymi suplementami.
- Jesteś opiekunem czworonoga w czasie leczenia, rehabilitacji lub rekonwalescencji.
- Jesteś opiekunem aktywnego czworonoga, który uprawia sport.
We wszystkich tych przypadkach zaleca się suplementację. Zawsze warto jednak skonsultować ją z lekarzem weterynarii i/lub zoofizjoterapeutą.
APTUS APTO-FLEX CHEW – pod lupą
Zanim zaczęłam czytać troszkę więcej o suplementacji psich stawów, większość nazw w składach na etykiecie przypominała mi bardziej zaklęcia z Harry’ego Pottera. Lata doświadczenia sprawiły, że metylosulfonylometan nie jest mi już straszny. Spieszę zatem z pomocą i wyjaśniam skład suplementów Aptus. W kęsach APTO-FLEX CHEW znajdziesz aż kilka ważnych i pozytywnie wpływających na stan psich stawów substancji.
- MSM czyli przytoczony tu wcześniej metylosulfonylometan. To jeden z bardziej popularnych suplementów w psim świecie (chociaż ludzie też go chętnie stosują ze względu na mnogość pozytywnych działań). Pozwala zadbać o większą elastyczność stawów, a oprócz tego pozytywnie wpływa również na skórę i sierść. Możemy go stosować zarówno podczas leczenia jak i profilaktycznie.
- Siarczan chondroityny to kolejny związek, którego zadaniem jest ochrona stawów. Wpływa korzystnie na poprawę wytrzymałości oraz sprawności stawów. Dodatkowo zwiększa odporność kości i stawów na mikrouszkodzenia.
- Witamina C, czyli kwas askorbinowy, zawsze wkracza kiedy tylko zmagamy się z przeziębieniem. Chociaż psy potrafią tę witaminę syntezować samodzielnie, jest niezwykle ważna w organizmie i czasem warto dodać jej nieco więcej. Jaki ma związek ze stawami? Udowodniono, że wzmacnia działanie preparatów wspomagających stawy.
- Kwas hialuronowy ma wiele różnych właściwości. W układzie ruchu jest składnikiem mazi stawowej, wpływa więc korzystnie na ruchomość stawów oraz sprężystość chrząstek.
- Glukozamina to kolejny związek, który polepsza sprężystość tkanki łącznej, czyli m.in. chrząstek budujących stawy.
- Mangan również odpowiada z utrzymanie układu ruchu w dobrym stanie. Wzmacnia i uelastycznia tkankę łączną, oraz kości.
Jak widzisz, w APTUS APTO-FLEX CHEW znajdziesz wszystko to, co dla stawów jest dobre i potrzebne.
Pomocy, mój pies nie chce jeść tabletek…
Chociaż z problemem plucia tabletkami w przypadku Szamana spotkałam się jeden raz (a uwierz mi, że jadał ich w swoim życiu sporo), to wiem, że dla części właścicieli psów tabletki to spore wyzwanie. Nieważne czy to leki, czy suplementy, są przez czworonogi starannie wyszukiwane i wypluwane. Koty tę umiejętność wbiły na jeszcze wyższy poziom. W przypadku APTUS APTO-FLEX CHEW ten problem powinien Cię nie dotknąć. Szaman traktuje je jak przepyszne smaczki i w zamian za kąsek proponuje tysiąc jeden sztuczek. Trójkąty intensywnie pachną mięsnym aromatem. Kurczak z warzywami przemawia do zdecydowanej większości wybrednych czworonogów.
Kęsy są dostępne w dwóch rozmiarach dla dużych psów (1 kęs na 20 kg) oraz dla małych zwierzaków (zarówno dla psów jak i dla kotów – 1 kęs na 10 kg). Można je bardzo łatwo podzielić. W opakowaniu jest 50 sztuk (duże psiaki) lub 40 sztuk (małe psy i koty).
Wrażenia testowe
Tak jak wspominałam (i pokazywałam czasami na instagramowych stories) Szaman traktuje ten suplement jako pyszne smaczki. Zajadał codziennie rano po śniadanku jednego kęsa. W przypadku testowania suplementów trudno powiedzieć jak skuteczne są. Szczególnie jeżeli pies nie wykazuje żadnych problemów i podajemy je jedynie profilaktycznie. Szaman, jak to Szaman – chętnie spaceruje, czasami pobryka. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Nie zapeszając – trzyma całkiem fajną formę jak na prawie trzynastolatka. Dobry skład suplementu mówi mi jednak, że APTUS APTO-FLEX CHEW jest skuteczny i warto go podawać. Doskonale sprawdzi się jako suplement podawany profilaktycznie jak i podczas leczenia konkretnych problemów układu ruchu.
Za suplementy przekazane do recenzji dziękujemy Firmie Aptus. Będziecie mogli oddać na nie głos w edycji plebiscytu Top For Dog 2020.
