Opieka nad psem po znieczuleniu i zabiegu

Nieważne czy to badanie RTG, czyszczenie kamienia nazębnego, kastracja, czy też poważniejszy zabieg chirurgiczny. Najprawdopodobniej Twój pies zostanie poddany znieczuleniu ogólnemu, a Ciebie będzie czekać doglądanie rekonwalescenta już po wszystkim. O ile po takiej drobnostce jak czyszczenie zębów z kamienia lub po badaniach diagnostycznych, Twój podopieczny migiem dojdzie do siebie, to poważniejsze zabiegi będą kosztowały również Ciebie odrobiny wysiłku i (najprawdopodobniej) również stresu. Sama przechodziłam proces wielokrotnie. Zarówno jako rozdygotana „pancia pieseczka”, jak i „profi technik weterynarii”. W tym wpisie podpowiadam jak przygotować czworonoga i siebie do znieczulenia, i zabiegu. Dowiesz się czy znieczulenie ogólne jest rzeczywiście takie straszne jak je w Internetach opisują. Zaczynajmy!

1. Zaufanie

Wiedza fachowców pozwala na stosowanie znieczuleń i narkoz u czworonożnych pacjentów nawet w bardzo zaawansowanym wieku. Dobre kliniki i przychodnie poproszą o wykonanie przed zabiegiem podstawowych badań krwi, sporządzą dokładny wywiad i dopiero wtedy dostosują sposób znieczulenia do pacjenta. Zaufaj lekarzowi prowadzącemu Twojego zwierzaka, a jeżeli coś budzi Twoje wątpliwości skonsultuj przypadek pupila z innym lekarzem. Nie unikaj też dodatkowych badań. EKG, biochemia, morfologia czy badanie ogólne mogą być przydatne, i jeżeli lekarz prosi o ich wykonanie najprawdopodobniej ma ku temu powód.

2. Post bezwzględny zachowany

Przed zabiegiem powinieneś otrzymać szczegółowe wskazówki odnośnie diety. Stosuj się do nich zawsze i bez wyjątku. Nawet jeżeli lekarz zaleci odstawienie miski z wodą na X godzin przed planowanym zabiegiem, nie robi tego bezpodstawnie. Wytyczne mogą sporo ułatwić zabieg, zapobiec komplikacjom.

Dlaczego głodówka jest konieczna? Niektóre leki zwiotczają mięśnie, a inne powodują wymioty. Brak zachowania głodówki może spowodować np. zachłyśnięcie lub groźne zapalenie płuc.

3. Tylko spokój nas uratuje

Tak mawiała moja pani profesor z chemii. I miała w tym 100% racji. Wiem z doświadczenia, że oczekiwanie na zabieg ukochanego czworonoga to stresująca sprawa. Postaraj się jednak dla dobra zwierzaka zachować spokój i być wsparciem w trudnej sytuacji.
Świat zaczyna wirować, łapki niedomagają, obraz się zaciera – psi łepek nie pojmuje, że to dla jego dobra i wszystko jest pod kontrolą. Usiądź w spokojnym miejscu przychodni koło swojego psiaka, pomiziaj, uspokajaj.

Zazwyczaj gdy „głupi Jaś” zacznie działać, zostają podane środki o silniejszym działaniu. Gdy pies jest już gotowy do zabiegu zostaniesz poproszony o opuszczenie przychodni na jakiś czas. Postaraj wymyślić sobie jakieś zajęcie. Sama czekając na Szamana podczas któregoś z zabiegów wysprzątałam całe mieszkanie i było to najlepsze co mogłam wymyślić. Nie myślałam, mniej się stresowałam, czas szybciej zleciał.

4. Przestrzegaj zaleceń

Słuchaj dokładnie wytycznych lekarza po zabiegu. Jeżeli nie jesteś pewien czy zapamiętałeś dobrze, poproś o zapisanie lub powtórzenie. Stosuj się do zaleceń. Jeżeli masz jakieś wątpliwości już po zabiegu, weterynarze zwykle zostawiają numer w razie sytuacji awaryjnych. Nie bój się dzwonić i pytać jeżeli coś cię niepokoi lub czegoś nie jesteś pewien. I pamiętaj o punkcie 1 – zaufaniu.

5. Pobuuuudka!

Pies, którego odbierasz powinien być wybudzony. Może być oczywiście pod wpływem leków, czy też znieczulenia zewnatrzoponowego (co to?), ale powinien już troszkę bardziej reagować. Osobiście jestem przeciwko odbierania zwierzaków zaraz po zabiegu i jeszcze nie przytomnych. Dlaczego? Czworonóg może się wyziębić, może dojść do komplikacji z wybudzaniem, oddychaniem itd. Doświadczony lekarz w porę wyłapie odchylenia i zapobiegnie większym problemom.

6. Cięższy czas

Po znieczuleniu do badań czy po usunięciu kamienia nazębnego, pies migiem wróci do normy. Może mieć lekkiego „kaca” lecz po nocy wszystko powinno wrócić do normalności.

Z zabiegami jest nieco inaczej. Pierwszy dzień i noc po nim mogą być ciężkie zwłaszcza gdy działanie leków troszkę się osłabi. Naszykuj czworonogowi spokojne miejsce do zbierania sił. Daj mu czas na pozbieranie się. Nie narzucaj się z głaskaniem. Czuwaj jednak w okolicy, niektóre psy nie lubią zostawać same w takiej chwili. Przydatne mogą okazać się podkłady higieniczne.

7. Czy trzeba zakładać psu kołnierz?

Kołnierz to przyjaciel. Nie dasz rady upilnować psa 24h/dobę. Kołnierz zapobiegnie wylizaniu szwów, a tym samym zapobiegnie ewentualnym komplikacjom. Na rynku oprócz tradycyjnych „abażurów” są inne modele. U nas jednak całkowicie nie zdały egzaminu, chociaż niektórzy bardzo je polecają.

8. Dr. Google nie wyleczy Twojego psa!

Pamiętaj, że powikłania mogą zdarzyć się nawet przy błahym zabiegu. Bądź czujny, a o niepokojących sprawach daj znać lekarzowi weterynarii, który opiekuje się Twoim psem. To on ma najlepszą wiedzę. Grupy na Fb i wujek Google mogą dostarczyć mylących informacji, które w efekcie mogą zaszkodzić Twojemu zwierzakowi.

9. Ile trzeba nosić szwy?

W zależności od miejsca gdzie szwy się znajdują oraz od rodzaju i skomplikowania zabiegu zwierzak będzie nosić szwy od 7 do 14 dni. W między czasie będą potrzebne kontrole i zaopatrzenie w odpowiednie leki. Nie pozwalaj na bieganie i skakanie zaraz po usunięciu szwów. Daj psu czas na rekonwalescencję nawet jeżeli sam nie widzi takiej potrzeby.

10. Fizjoterapia

Jakiś czas temu nie przyszłoby mi to do głowy, ale fizjoterapia po zabiegu może być konieczna. Chodzi tutaj o powstawanie blizn, które mogą mieć wpływ na układ ruchu i pracę mięśni. Warto udać się na konsultację do dobrego zoofizjoterapeuty.

Mam nadzieje ze te 10 punktów chociaż troszkę ułatwi Ci czas zabiegu i dochodzenia do pełni sprawności Twojego psa!

avatar
Autor Gosia Czekała

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *